Autyzm to nie wyrok
Coraz częściej spotykamy się z określeniami autyzm, asperger, zaburzenia ze spektrum autyzmu. Od 20 lat obserwuje się nawet dziesięciokrotny wzrost liczby dzieci diagnozowanych w tym kierunku. Obecnie szacuje się, że 1 na 100 urodzeń to dziecko cierpiące na zespół zaburzeń autystycznych. Bardzo ważna jest wczesna diagnoza i przede wszystkim terapia.
Jakie objawy powinny niepokoić i skłonić do szukania pomocy?
Już od narodzin możemy zaobserwować pierwsze objawy. Są to między innymi problemy z nawiązaniem kontaktu wzrokowego z niemowlakiem, nie podążanie za wzrokiem mamy, brak zainteresowania jej twarzą, brak reakcji na pojawienie się lub zniknięcie mamy z pomieszczenia w którym przebywa dziecko, trudności w nawiązaniu relacji np. brak reakcji na inicjowany kontakt przez najbliższe otoczenie lub niechęć do nawiązywania kontaktu fizycznego np. dziecko nie lubi przytulania. Mogą również pojawić się kłopoty ze snem lub płaczliwość, wybudzanie się z płaczem. W miarę rozwoju dziecka możemy również zaobserwować np. wykonywanie ruchów obrotowych przez dziecko dłońmi i paluszkami w niewielkim oddaleniu od twarzy tzw. stereotypie ruchowe. Następnie pojawiają się kłopoty z komunikacją również z rówieśnikami, problemy z rozpoznawaniem czy nazywaniem emocji. Szczególną uwagę należy zwrócić na zabawy dzieci, ponieważ charakterystyczne są zabawy w sposób schematyczny np. układanie kloców w określony sposób, porządek, słabe zainteresowanie się pluszakami, samotność w zabawie.
Można zaobserwować też nadwrażliwości słuchowe lub sensoryczne np. niechęć do przebywania w niektórych pomieszczeniach, chronienie uszu przed niektórymi dźwiękami np. szczekaniem psa, niechęć do mycia rąk, płacz podczas kontaktu z wodą, wybiórcze jedzenie.
Bardzo ważna dla rozwoju jest komunikacja, dlatego słabo rozwinięta mowa, brak mowy lub jej opóźnienie jest sygnałem, że należy udać się do specjalisty.
Dzięki wczesnej diagnozie i terapii ułatwiamy dziecku prawidłowy kontakt z otoczeniem i dajemy szanse na usamodzielnienie się w życiu dorosłym. Jedną z pierwszych terapii, jakie pozwalają na dalszą skuteczną pracę z innymi terapeutami jest metoda Tomatisa oraz hiperbaria tlenowa. Zmniejszając nadwrażliwości słuchowe dziecka i dotleniając ważne obszary jego mózgu umożliwiamy prawidłowe odbieranie świata przez dziecko. Następnie w całym cyklu terapeutycznym warto dołączyć np. SI, logorytmikę, sensoplastykę, trening umiejętności społecznych, hipoterapię czy inne. Kontakt z dzieckiem będzie łatwiejszy, gdy rodzice i najbliżsi nauczą się komunikować z dzieckiem nieco inaczej niż z dzieckiem zdrowym.